Polacy zabezpieczeni, ale tylko na poziomie deklaratywnym

Europejczycy czują się znacznie bardziej narażeni na ryzyko utraty pracy i pogorszenie sytuacji finansowej niż pięć lat temu. Jednak w Polsce poziom niepokoju jest niższy niż średni poziom w Unii Europejskiej wynika z raportu "Obserwatorium trendów - podejście do ryzyka w Europie".

Ipsos - na zlecenie Crédit Agricole Assurances, spółki będącej liderem bancassurance w Europie - zbadał obawy mieszkańców Francji, Niemiec, Włoch, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Grecji i Polski związane z kryzysem ekonomicznym. Co drugi Europejczyk czuje się zagrożony bezrobociem, a aż 71 proc. respondentów uważa, że ryzyko wystąpienia u nich problemów finansowych jest wyższe niż pięć lat temu. Dodatkowo 63 proc. biorących udział w badaniu uważa, że jest zagrożona ubóstwem w stopniu wyższym niż dotychczas.

Na tym tle Polacy okazali się optymistami. Mają bowiem zdecydowanie mniejsze obawy w odniesieniu do przyszłości niż przeciętny Europejczyk. Nad Wisłą poziom niepokoju związany z przedmiotem badania jest niższy niż średni poziom w Europie. Średnio badani w Polsce żywią obawy w stosunku do 7 z 17, wymienionych przez instytut badawczy, zagrożeń. Średnia europejska wynosi natomiast aż 11 wskazań. Także jedynie 43 proc. Polaków twierdzi, że czuje się zagrożonych utratą pracy, podczas gdy średnia dla ogółu Europejczyków to 57 proc.

Polacy są również przekonani, że ich stopień zabezpieczenia przed ryzykiem socjalnym i finansowym jest co najmniej taki sam, jak pięć lat temu (58 proc. w porównaniu do 47 proc. dla ogółu badanych). Jednak przeciętnie są ubezpieczeni tylko od 4,1 ryzyk z wymienionych 17 (dla porównania: średnia w Europie to 4,4, a we Francji 7,3). Ponad to większość nie miałaby środków finansowych, aby poradzić sobie z takimi zdarzeniami, jak: zniszczenie domu (71 proc.), zniszczenie lub kradzież samochodu (64 proc.), czy utrata pracy (58 proc.).

- Polacy niechętnie się ubezpieczają. Może to wynikać z jednej strony z ich wrodzonego optymizmu, z drugiej zaś z poczucia, że chroni ich dynamiczny wzrost gospodarczy w kraju. Dlatego chcemy ich przekonać, że ubezpieczenie nie tylko chroni, ale jest także formą inwestycji - podkreśla Thierry Verdier, prezes zarządu Crédit Agricole Ubezpieczenia na Życie, komentując uzyskane wyniki.

W podobnym tonie wypowiada się Gary Fuller, manager ds. rozwoju międzynarodowego w Crédit Agricole Ubezpieczenia na Życie - W czasach dobrobytu bardzo łatwo jest się cieszyć pomnażaniem majątku, zapominając o tym, że może nam się przydarzyć np. wypadek. Dlatego właśnie w okresie prosperity warto zabezpieczyć siebie i swoją rodzinę przed finansowymi skutkami nieprzewidzianych zdarzeń, które często zmieniają nasze życie.

Z kolei Izabela Mościcka, dyrektor Departamentu Public Relations w Credit Agricole Bank Polska, zwraca uwagę, że - Raport "Obserwatorium trendów" pokazuje, jak silnie narodowość wpływa na postrzeganie przez nas zagrożeń i podejście do ryzyka. Uzyskane wyniki są narzędziem analitycznym, które pozwala nam lepiej zrozumieć motywacje, jakimi kierują się klienci. Dzięki temu, przygotowując ofertę produktów ubezpieczeniowych adresowanych do polskich odbiorców, będziemy mogli pełniej uwzględnić specyfikę ich potrzeb.

Badanie przyniosło także zaskakujące wyniki w kontekście postrzegania ryzyka. Okazało się bowiem, że w Polsce ryzyko uważane jest za jeden ze sposobów na wspinanie się po drabinie społecznej i jest szczególnie pozytywnie postrzegane przez osoby o niższych dochodach. Aż 72 proc. Polaków z tej grupy (w porównaniu do 68 proc. ogółu Polaków) uważa, że powinni uczyć dziecko podejmować ryzyko, nawet, jeśli mogłoby to mieć bardzo negatywne skutki, a 61 proc. Polaków - w porównaniu do 44 proc. ogółu Europejczyków - uważa, że osiągnięcie sukcesu wymaga podejmowania wielu ryzykownych decyzji.

Zobacz także

Poznaj Credit Agricole Bank Polska
YouTubeFacebook